Jakie gadżety w ciąży warto kupić?

Ta lista będzie bardzo krótka. Oprócz ubrań, które opisałam tu – w ciąży nie potrzebujesz wielu rzeczy. Tak naprawdę, nie potrzebujesz żadnej – da się bez nich żyć. Jednak ułatwiły mi one przejście przez ten czas i poleciłabym je każdej kobiecie.

Poduszka do spania

Przed ciążą myślałam, że to zbędny luksus. Jednak teraz wiem, że dzięki tej poduszce udało mi się wygodnie przespać wiele nocy. Ja swoją zakupiłam na allegro – nie była jakaś specjalna czy firmowa. Warto jednak przy wyborze zakupić taką, w której można zdjąć poszewkę i wyprać. A najlepiej mieć takie dwie (poszewki), by było na zmianę 🙂 

Segregator Ciążowy

Niezależnie jakiej firmy (ja znam tylko ten z mamaginekolog) warto taki mieć. Nie tylko wszystkie badania będą w jednym miejscu, to jeszcze łatwo będzie je odszukać komuś postronnemu – poradzi sobie nawet zdenerwowany mąż/partner/położna, która widzi to po raz pierwszy 🙂 Dodatkowym plusem jest możliwość porównania swoich wyników podczas drugiej ciąży. Wiele rzeczy się zapomina a tak to można sprawdzić, na szybko, że ostatnio było tak samo i było ok 🙂

I to są dwie rzeczy, które mi ułatwiły bardzo ten okres. Nie są niezbędne ale bardzo ułatwiają. Zaskoczona? Przecież jest tyle rzeczy, które są polecane jako must have. Jednak na prawdę nie warto dać się ponieść trendowi „kupuj, kupuj”. Postaram się tutaj wymienić kilka rzeczy, które znalazłam na różnych listach i przedstawić argumenty, dlaczego można się bez nich obejść lub zadać pytanie, czy warto. Bo niektóre można przemyśleć.

Krem na rozstępy

Niestety rozstępy w ciąży to głównie genetyka. I nie do końca wiadomo, czy kremy na to coś pomagają. Mam koleżanki, które zarzekają się, że dzięki tej a tej marce nie mają rozstępów. Ale mam też takie, które mówiły, ze pewnego dnia nagle obudziły się z rozstępami mimo sumiennego smarowania. Ja smarowałam tak rzadko, że można uznać, że wcale. I rozstępy mi wyszły 2 dni PO porodzie. Więc jeśli już chcesz kupić krem i uważasz działa (bo nie wykluczam, że tak może być) – to smaruj brzuszek jeszcze przez cały połóg. Bo to naprawdę było tak, że najpierw pokazał mi się jeden, a potem następnego dnia wstałam i miałam czerwone paski na całym brzuchu.

Adapter do pasów bezpieczeństwa

Z samochodu korzystałam rzadko. Do pracy uczęszczałam komunikacją miejską, gdzie miałam rozrywkę pt. „Jak ludzie udają, że mnie nie widzą, ale jednocześnie próbują się gapić na brzuch myśląc, że nie widzę.” 😉 Jeśli już jechałam samochodem, dolny pas umieszczałam pod brzuchem na kolcach biodrowych. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć na ile jest to bezpieczne, a na ile to nagonka producentów takich pasów (które kosztują ok. 170 zł). W większych miastach istnieje możliwość wypożyczenia takich adapterów za np. 15 zł za miesiąc. Jakbym jeździła więcej, możliwe, że na takie wypożyczenie bym się zdecydowała lub kupiła używany adapter na olx lub allegro.

Detektor tętna płodu/ urządzenie do wykrywania ruchów/domowe ktg

Te przedmioty widziałam głownie na listach gadżetów na różnych portalach dla mam. Osobiście nie znam nikogo, kto posiadał jeden z takich bajerów. Jeśli chodzisz regularnie do lekarza – nie potrzebujesz takich zabawek. Nie kwestionuje ich słuszności czy skuteczności – jednak jeśli nie chcesz wydawać „miliona monet” – nie kupuj.

Jakie są wasze niezbędne rzeczy w ciąży, bez których byłoby niewątpliwie trudniej? A jakie były całkowicie zbędne, bo użyłyście je tylko raz a potem trafiły w kąt?

M

P. S. Na wielu listach pojawia się punkt Witaminy. Nie wymieniłam ich tutaj, ponieważ nie jest to gadżet. O to, jakie witaminy powinnaś brać w ciąży spytaj swojego lekarza lub farmaceutę.

 

Zostaw komentarz

Back to Top